środa, 8 września 2010

A taki mamy widok z pola namiotowego. Piwko, ostatnie ustalenia co w Syrii. Sprawdzenie oleju w motocyklach. Sen, regeneracja i nastepny dzien w drodze...

A moze dywan kupie?

Dzien 5 - Kapadocja

No i dotarlismy do Kapadocji. Kraina to ciekawa i ladniutka. Dzis dzien wzglednego odpoczynku - okolo 200 km. Wczesny camping i teraz Goreme by night :)
Troche nawet pozwiedzalismy... zeby nie bylo ze tylko dzida i dolewanie benzyny. Mozna powiedziec, dzien mentalnego przygotowania przed Syrią i Bliskim Wschodem w ogole. Taki plan wlasnie na jutro - wbic sie do Syrii.
Przed chwila spotkalismy Amerykanca, ktory samotnie na swoim starym HD od 4 miesiecy jezdzi po tej okolicy, kilka dni temu wrocil z Iraku.... tego nie rozwazalismy... chociaz moze..... ;)



Tu Gralu sie sklada, zeby szybciej jechac.... A mogl dokupic druga czesc owiewki to pokpil sprawe :)

 A taki mam widok z za kierownicy :) - lepiej niz w korkach na gierkówce, co nie :)
 
No i dojechalismy...
Ale tu sobie ludkowie ulatwiali, zamiast budowac na ziemi, grzebali w górkach lyzeczka  swoje wlasne M3 :)

Noc dodac nic ujac - Kapadocja


Mialem tu droge w GPSie... hmmm :)
Panie, motorem to wszedzie wjedzie :)
Gdzie tu rozbic namiot???

Dzein 4 > Bulgaria - Istanbul - Ankara - Kapadocja

Nawet przed bramkami kompletny chaos, staramy sie unikac bliskich spotkan z TIRami, temu Panu nie wyszlo

Dzein 4 > Bulgaria - Istanbul - Ankara - Kapadocja

Prosto na Ankare, jezdza jak wariaci, nie ma zasad, byle szybciej i byle do przodu, masakra

Stambul, most przez ciesnine Bosfor, za placami Europa, przed nami Azja, zaczyna sie wycieczka :)

Oj dlugi to byl dzien... Prawie 900 km nawinelismy na opony naszych motocykli. Strasznie meczacy przelot od Istanbulu do Ankary. Miliony ciezarowek roznej masci i narwani kierowcy.. Istny burdel na drodze. Walka o przetrwanie. Za to szacunek dla drog w tym wielkim kraju. Dobre polaczenia, obwodnice duzych miast (po 4 pasy) etc. Dzis zatrzymalismy sie w totalnie obskornym hotelu ale jutro za to (w sumie dzis) Kapadocja w pigulce. Dobrej nocy.

A obsluguje je jedna kobieta.... Na stacji interes sie krecil niesamowicie. W procesie tankowania motocykla w sumie braly udzial 4 osoby :)